"Garam Masala" - Big in Bollywood (2011)

Ostatnio bardzo dużo czasu spędzam na Netflixie. Oglądam ich produkcje oryginalne, śledzę nowości filmowo-serialowe i przypadkiem odkrywam takie perełki jak ta o której chce Wam dzisiaj powiedzieć kilka słów.

Przeglądając bibliotekę w poszukiwaniu materiału do recenzji, po raz kolejny wyskoczyło mi "Big in Bollywood". 

Stwierdziłam - ok, obejrzę zapowiedź, zobaczę o czym to jest. Niestety Netflix nie dysponuje trailerem tego tytułu...

Pomyślałam - ok, skoro tak, to obejrzę chwile w końcu to dokument więc po kilku minutach zobaczę o czym on jest i czy mnie zaciekawi czy nie.

Nie wiem kiedy minęło 70 minut, a film się skończył. 

Produkcja ta w nieco ponad godzinie pokazuje nam fenomen Bollywood w czystej postaci. Mamy tu młodego aktora - Omiego - urodzonego, żyjącego i pracującego w Stanach Zjednoczonych. W Hollywod nasz bohater musi walczyć o każdą nawet najmniejszą rolę, żeby tylko móc utrzymać siebie i swoją rodzinę, a w Bollywood z dnia na dzień staje się gwiazdą wielkiego formatu. Wszystko za sprawą jednej roli, roli w filmie "3 Idiots". Widzimy tu cała drogę Omiego od momentu castingu, poprzez czas tuż przed premierą i całe szaleństwo po premierze, łącznie z promocja samego filmu jak i z odbieraniem zasłużonych nagród. 

Ciężko pisze się o filmie dokumentalnym, żeby nie zdradzić zbyt dużo a zarazem wystarczająco, żeby Was zaciekawić ;P Tak więc podsumowując, jeśli lubicie dokumenty, macie Netflixa albo po prostu wolną chwilę, to zdecydowanie warto poświęcić czas na tą produkcję. Zobaczyć jak to wszystko wygląda od kuchni, jak publiczność przyjmuje nowych aktorów i jak sam aktor się w tym wszystkim odnajduje.