Premiery MARZEC
Marzec jest kolejnym miesiącem, który zbiera żniwa po premierze "Padmaavat". Na 16 premier które znalazłam, aż 7 było przesuwanych! Miejmy nadzieje, że te masowe opóźnienia dobiegają już końca i kolejne miesiące będą bardziej terminowe ;)
Póki co ten miesiąc jest niesamowicie zróżnicowany pod względem historii i gatunków. Możecie tu znaleźć horror, dramat, sensacje, komedie, masale a nawet coś historycznego. Nie pamiętam kiedy ostatnio był taki bogaty wybór!
Osobiście nie mogę się doczekać 😍2 tytułów, a aż 3 mnie zaciekawiły🤓.
UWAGA NOWOŚĆ! Od tego miesiąca wprowadzam nową emotkę - 🤯 dla produkcji które będę omijać szerokim łukiem.
Pari - 2 marca 😍
Produkcje Bollywodzkie oglądam już ponad 10 lat, i wiecie co? Jeszcze nie miałam okazji oglądać, żadnego horroru. Jestem raczej osobą, która nie przepada za tego typu kinem i na palcach jednej ręki mogłabym policzyć, ile widziałam produkcji z tego gatunku w całym swoim życiu.
Jednak dla "Pari" jestem skłonna zrobić wyjątek! Anushka Sharma jest jedną z nielicznych aktorek która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Owszem zdarzyło się jej kilka słabszych ról, ale z każdej moim zdaniem wychodzi obronna ręką ;) Ponadto film zbiera bardzo dobre recenzje, więc nie pozostaje nic innego jak czekać i szukać towarzystwa do seansu :P Jacyś chętni?
Veerey Ki Wedding - 2 marca 🤓
Kolejna historia z weselnym tłem? Czemu nie! Raz na jakiś czas takie historie ogląda się z czystą przyjemnością :D Kriti i Pulkit należą do aktorów których filmografię ostatnio nadrabiam więc z przyjemnością sięgnę po ich wspólny film. Ponadto muzyka <3 Szybko wpadająca w ucho i totalnie oryginalna! A wiecie jak ciężko ostatnio o ścieżkę dźwiękowa bez zapożyczeń ;P
3 Storeys - 9 marca 🤓
O tej produkcji pisałam już w lutym, ale jak widać premiera została przesunięta. Co nie zmieniam faktu, że dalej jestem nią zaciekawiona ;)
Hate Story IV - 9 marca 🤓
Sama w to nie wierzę... Ale tak, jestem zainteresowana "Hate Story 4". Nie widziałam żadnej z poprzednich części. Jedyne co mi się kojarzy z tą franszyzą to miłosne historie o zabarwieniu soft porno z aktorami mniej znanymi i bardzo słabą muzyką.
Czwórką jednak zainteresowałam się ze względów muzycznych właśnie! Soundtrack jest praktycznie w całości pożyczony, a nawet w jednym przypadku ukradziony. Jednak z jakiegoś powodu od kilku tygodni nie chce mi wyjść z głowy.
Hichki - 23 marca 😍
Wielki powrót Rani! Każdy fan bollywood chyba na to czeka! Trailer wygląda obiecująco, chociaż z każdym kolejnym teledyskiem promującym nabieram obaw, że nasza Królowa mogła przedobrzyć z wejściem w rolę. Dla tych którzy nie wiedza - Mamy tutaj historię nauczycielki z zespołem toreuta. W jej konkretnym przypadku choroba objawia się tikami głowy i pocieraniem nadgarstkiem o brodę. Tak jak napisałam wcześniej w trailerze wygląda to dobrze, ale w każdym kolejnym klipie jest tego coraz więcej... Mam więc ogromną nadzieję, że twórcy nie przekroczyli granicy przedobrzenia i dostaniemy po prostu dobry film.
Baaghi 2 - 30 marca 🤯
Sory, ale nie mogę się przekonać do skaczącego wszędzie Tygryska...
Obijanie święcącego ciała kijem? Slow motion w scenie walki, żeby uwypuklić maleńką flagę Indii? Łamani piszczeli jednym ruchem? No ok, to akurat było zabawne.
ALE zniszczenie piosenki z dzieciństwa? Mówię stanowcze NIE.
POZOSTAŁE PREMIERY MARCA:
Hey Ram Hamne Gandhi Ko Maar Diya - 2 marca
Note Pe Chot - 9 marca
Dil Juunglee - 9 marca
Raid - 16 marca
Raja Abroadiya - 16 marca
Pareshaan Parinda - 23 marca
Baa Baaa Black Sheep - 23 marca
Shaadi Teri Bajayenge Hum Band - 23 marca
Daas Dev - 23 marca
Sajjan Singh Rangroot - 23 marca
Koniecznie piszcie w komentarzach na jaki film czekacie najbardziej,
a którego będziecie unikać 🤯
W tym miesiącu interesuje mnie wiele premier - kiedy ja znajdę na to czas? :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa "Hichki" - film wygląda naprawdę obiecująco i to w końcu powrót Rani ;) Na drugim miejscu jest "Baaghi 2" - ja tam Tigera nawet lubię (a przyjemniej nie doszłam jeszcze do etapu kiedy mnie irytuje :P). Te łamanie piszczeli było dobre, uśmiałam się :D :D
"Daas Dev" to też mój marcowy typ. Wygląda interesująco. Ciekawa jestem czy faktycznie takie będzie ;)
Co do "Pari" to sama nie wiem. Nie cierpię horrorów - przynajmniej tych amerykańskich bo indyjskich nie miałam jeszcze okazji oglądać. Nie śledzę specjalnie promocji, a trailer szczególnie mnie nie porwał. Jedyne co mnie do tego filmu ciągnie to Anushka - zapowiada się jedna z jej lepszych ról, więc pewnie kiedyś obejrzę :) No i plakaty są super, to trzeba przyznać.
Poza tym, podobają mi się jeszcze zapowiedzi "Dil Juunglee" - to może być całkiem fajny film :)
Jakoś wcześniej uciekła mi promocja "Veerey Ki Wedding"; tytuł gdzieś mi się obił, ale trailera nie oglądałam; teraz obejrzałam i w sumie może być całkiem przyjemnie. Kiedyś się skuszę. Muszę też ogarnąć ścieżkę dźwiękową, bo fajnie brzmi w zwiastunie ;)
"Hate Story IV"... sama nie wiem. Niby zwiastun nie wygląda najgorzej, ale podobnie jak Tobie wcześniejsze filmy (chociaż żadnego nie oglądałam xD) kojarzą mi się z żenadą. Może na IV część się skuszę... oczywiście bez nadrabiania poprzednich (nie daj Boże!). A może tak Ty byś się skusiła na recenzję, jak obejrzysz? ;)
W przypadku "Daas Dev" to trailer jest kompletnie skopany, teledyski wyglądają znacznie ciekawiej, zobaczymy po premierze jak się przyjmie.
UsuńJeśli chodzi p "Pari" jestem zakochana w tych krótkich teaserach i memach z nich robionych <3 I jeszcze dodatkowo dzisiaj piosenka promocyjna wyszła pokazująca troszkę więcej tej przestraszonej Anu ;)
"Dil Juunglee" mnie ani nie ziębi ani nie grzeje, więc podobnie jak "Daas Dev" - jak będą dobre recenzje to może kiedyś się skuszę ;)
"Veerey Ki Wedding" tak jak pisałam broni się muzyka! Mind Blowing i tytułowy kawałek to moi ulubieńcy :D
A co do "Hate Story IV" no cóż dałaś mi wyzwanie xD Co prawda przeszedł mi przez głowie pewien pomysł związany z ta franszyzą ale póki co cichosza ;P To czego na pewno możecie się spodziewać to analiza soundtracku w najbliższym czasie ;)